W zestawieniu „Best Nine 2018” marki Chapel Parket znalazło się aż 7 zdjęć z klepkami, a podczas 4 Design Days furorę robiły dębowe jodełki oprawione w sztukaterię. To duże zainteresowanie od kilku lat znajduje odzwierciedlenie również w wynikach sprzedażowych. Wspólnie z ekspertem marki Chapel Parket przybliżamy cieszące się niesłabnącą popularnością parkiety.
Pierwsze skojarzenie z klepkami? Klasyczna jodełka: zygzak bez konkretnego początku i zakończenia. Ten bardzo elegancki wzór był niegdyś zarezerwowany do pałacowych wnętrz czy starych kamienic. Od kilku lat parkiety śmiało wkraczają jednak do mieszkań i nie tylko.
- Z technicznego punktu widzenia, klepki i deski powstają z tego samego surowca i spełniają te same normy techniczne. Dla przykładu - klepki warstwowe można montować na ogrzewaniu podłogowym z takim samym powodzeniem, co deski. Oba rodzaje elementów są dostępne w szerokiej palecie barw i wielu wymiarach – przypomina Sebastian Kos, ekspert marki Chapel Parket, którą sygnowane są dębowe deski, klepki i kasetony.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że klepki powstają z… desek. W przypadku elementów układanych w klasyczny zygzak, muszą być one docięte w odpowiednich proporcjach, inaczej nie da się stworzyć pożądanego wzoru. Stosunek szerokości do długości powinien wynosić 1:4, 1:5 lub 1:6 (np. przy szerokości 180 mm, klepka może mieć 720 mm, 900 mm lub 1080 mm).
Z takich prostokątnych elementów można ułożyć nie tylko klasyczną jodełkę, ale także jej wariacje (jodełkę podwójną lub potrójną), jak również cegiełkę, czy wzór koszykowy.
Proporcja ma kluczowe znaczenie także dla osiągnięcia wzoru określanego jako „chevron”. Proces przygotowania klepek, z których ma powstać ten schemat jest jednak bardziej skomplikowany.
Skoro o krótszych krawędziach klepek mowa, warto odnotować, że w standardzie mikrofaza wykonywana jest na dłuższych bokach klepek Chapel Parket, ale na życzenia inwestora – i bez dodatkowych opłat - wykonuje się ją także na krótszych częściach.
Co daje taka czterostronna mikrofaza? - Zalecamy wybór tego rozwiązania choćby dlatego, że pozwala ono jeszcze lepiej uwydatnić piękno prawdziwego drewna. Uzyskujemy ciekawy efekt, bo każda klepka jest wyodrębniona; podkreślamy fakt, iż podłoga powstała z pojedynczych elementów. Jak na naturalny surowiec przystało: nie są one identyczne i na tym również polega ich urok – podsumowuje ekspert marki Chapel Parket.
Klepki mogą być łączone zarówno z drewnianymi deskami i kasetonami, jak i innymi materiałami. Popularnością cieszy się łączenie z heksagonalnymi płytkami ceramicznymi. Taka propozycja, oprawiona w energetyczną żółtą sztukaterię przyciągała wzrok gości 4 Design Days 2019 w Katowicach.
Czego możesz nie wiedzieć o klepkach Chapel Parket
Podobnie jak deski sygnowane tą marką, klepki powstają z europejskiego drewna dębowego.
Są heblowane, a ich kolor uzyskiwany jest w masie, dlatego też jest trwały. Mówiąc inaczej: odcień drewna jest rezultatem działania odpowiednio dobranych substancji na surowiec. Takich efektów nie da się osiągnąć przy pomocy bejcy.
Najmniejsze dębowe elementy mają zaledwie 60 mm szerokości, najszersze - 185 mm. Inwestorzy mogą wybierać elementy z materiału litego (o grubości 20 mm) lub inżynieryjnego (warstwowego, o grubości 15 mm oraz 20 mm), odpowiedniego do montażu na ogrzewaniu podłogowym.
Klepki są dostępne w kilku selekcjach drewna. Tworzy się je zarówno w gładkim materiale (Prime), jak i drewnie z widocznymi sękami wypełnionymi naturalną szpachlą (Rustic A oraz Rustic A/B Mix).
Są montowane coraz częściej w apartamentach przeznaczonych na wynajem, a także sklepach i innych obiektach komercyjnych. Jodełka w rozmiarze XXL – tak można nazwać podłogę w sali balowej centrum konferencyjnego mieszczącego się na Mazowszu. Tworzą ją deski o długości 2 metrów! Do norweskiej księgarni wybrano z kolei klepki w czterech różnych odcieniach, w ten sposób klasyczna jodełka zyskała zaskakujący i nowoczesny wygląd.