Dom otwarty na naturę, wkomponowany w leśny krajobraz, stworzony z poszanowaniem spektakularnego otoczenia. Miejsce, gdzie nastrój budowany jest naturalnym światłem, drewnianymi akcentami, a wnętrze wypełnia zapach czystego powietrza. Dom dla rodziny, która chce żyć bliżej przyrody w zgodzie z ideą biophilic design – właśnie taki projekt stworzyła pracownia 3DPROJEKT architektura na skraju jednego z największych łódzkich kompleksów leśnych. Dom zaprasza naturę do środka i zaciera granicę po to, by jego domownik odzyskał równowagę, dobre samopoczucie i zdrowie.
Kontakt z naturą ma działanie terapeutyczne, dlatego coraz częściej człowiek ucieka do miejsc, w których jego zmysły mogą odpocząć, wyciszyć się i zregenerować. Taka idea przyświecała projektowi Moody-Woody House, który jest swoistym azylem dla 4 osobowej rodziny, stworzonym w zgodzie z koncepcją biophilic design – projektowania z miłości do natury. Moody-Woody House to elegancka nastrojowa rezydencja na skraju lasu. Unikatowa działka bezpośrednio sąsiaduje z jednym z największych kompleksów leśnych znajdujących w obszarze administracyjnym Łodzi.
- Ten okazały i rozłożysty dom od frontu prezentuje się minimalistycznie. Parterowa bryła doskonale wpisuje się w pagórkowaty krajobraz – można powiedzieć, że jest wręcz trudna do zauważenia. Zależało nam na wykreowaniu architektury z poszanowaniem tego wyjątkowego otoczenia i pokazaniu harmonii pomiędzy twórczością człowieka, a tworem natury. Budynek powstał przez połączenie trzech brył o różnych wysokościach i wykończonych różnymi materiałami, które wiją się i przeplatają niczym elementy okolicznej przyrody. Czasami bryły się wyodrębniają, czasami zaciera się granica pomiędzy nimi tak, aby ostatecznie stworzyć rozłożystą, dopasowaną do pochyłości terenu sylwetkę domu – mówi arch. Izabela Markowska, 3DPROJEKT architektura.
Shou sugi ban – drewno w roli głównej
Wiodącym materiałem elewacyjnym są dwa typy drewna: shou sugi ban, czyli drewno wykończone ogniem, które idealnie komponuje się kolorystycznie z pniami okolicznych drzew. Prawie czarne drewno o łuskowatej strukturze zbliżonej do kory kontrastuje z drewnem w kolorze świeżej tarcicy, który architekci przewidzieli jako materiał wykończeniowy na podcień tarasowych od strony ogrodu, tarasy i strefę wejściową.
Drewno, kamień…naturalne wykończenia
Krajobraz działki uzupełniają głazy narzutowe, co zainspirowało architektów do użycia trzeciego naturalnego surowca – kamienia. Ten, który został zastosowany w projekcie jest kamieniem wapiennym unikalnym w skali światowej. Jedynym miejscem jego wydobywania są włoskie Colli Berici, a jego geneza sięga około 50 milionów lat, kiedy to wzgórza Berici były całkowicie zanurzone w wodzie.
- Zdecydowaliśmy się na Grassi Pietre z Vincenzy. Urzekła nas ciepła naturalna barwa tego materiału oraz ugruntowana tradycja stosowania w architekturze. W projekcie przewidzieliśmy płyty kamienne o zróżnicowanej strukturze wykończenia: gładkie, ciosane, szczotkowane odwołując się do rzeźbiarskiej pasji właściciela. Dzięki czemu udało się uzyskać ponadczasową elegancję strefy frontowej w swobodnym wydaniu. Jest to ta część domu, która symbolicznie odwołuje się do miejskiego charakteru budynku – mówi arch. Mariusz Wojtczak, 3DPROJEKT architektura.
Dom, który zaprasza naturę do środka
Wnętrze zaskakuje minimalizmem i elegancją. Po wejściu uwagę przykuwa otwarta strefa dzienna z jadalnią i osiowo zlokalizowanym kominkiem oraz spektakularnym panoramicznym oknem widocznym z głównych drzwi, które od progu zdradza prawdziwą duszę tego miejsca - wyjątkową leśną przyrodę. Dodatkowo strefa wejścia został doświetlona okazałym świetlikiem dachowym, dającym przyjemne rozproszone światło dzienne.
- Pracując nad tym projektem skupiliśmy się na funkcjonalności, elegancji i prostocie. Prawie całkowicie zrezygnowaliśmy z użycia jednolitych powłok malarskich na ścianach na rzecz ceramiki wielkopowierzchniowej, drewna i tapet z włókna szklanego. Podyktowane było to nie tylko względami estetycznymi, ale przede wszystkim praktycznymi. Biorąc pod uwagę, że mieszkańcami domu będą małe dzieci postawiliśmy na materiały trwałe i łatwe w utrzymaniu – dodaje arch. Izabela Markowska.
Na uwagę zasługuje również podłoga. Użycie tej samej deski w całym domy dało spektakularny efekt. Zdecydowano się na kontynuację wzoru we wszystkich pomieszczeniach, co biorąc pod uwagę, że poszczególne skrzydła domu usytuowane są do siebie nierównoległe daje efekt skośnej podłogi w salonie, kierunek ten kontynuowany jest w ułożeniu deski na tarasie.
Pomieszczenia domu Moody-Woody są dobrze doświetlone, w każdym pomieszczeniu są imponujące okna lub przeszklone drzwi otwierające dom na spektakularną przyrodę. W pokojach dziecięcych przewidziano niezależne wyjście na tarasy zewnętrze umożliwiające również najmłodszym łatwiejszy kontakt z przyrodą. Wyjątkową oprawę okien stanowią tkaniny. Architekci zdecydowali się na użycie materiałów naturalnych o wyraźnym splocie i mocno udrapowanych, które w połączeniu z drewnianą podłogą podkreślają ciepły rodzinny charakter domu.