Zima to czas, w którym lubimy rytuały związane z ciepłem. Przytulny, miękki koc, filiżanka gorącej kawy czy kakao, relaksujące światło aromatycznej świecy i od razu czujemy się lepiej, nawet jeśli za oknem zimno i ponuro. Do tego odpowiednia aranżacja wnętrza, najlepiej utrzymana w najmodniejszych w tym roku kolorach – słonecznym żółtym i uspokajającej szarości. Jak wykorzystać je we własnym M?
Instytut Pantone, tradycyjnie już wytypował kolory odzwierciedlające naturę nowego roku. Wśród nich znalazły się, podobnie jak w 2016 roku, aż dwie barwy: kojąca Ultimate Grey (odcień szarości) i optymistyczna Illuminating Yellow (odcień żółci). Każda z nich ma znaczenie symboliczne – mają dawać otuchę i nadzieję na lepsze jutro. A w dodatku ich liczba podkreśla, że potrzebujemy siebie nawzajem. Na kanwie żółto-szarej kolorystyki możemy więc urządzić modne i optymistyczne wnętrza, w których czuć ducha 2021 roku, pełnego wiary w dobrą przyszłość.
Spokojne tło, żywiołowe dodatki
Sprawdzonym patentem na piękną aranżację pomieszczeń jest wybór stonowanej barwy wiodącej – w tym przypadku szarości oraz energetycznych dodatków w odcieniach koloru żółtego, które ją uzupełnią. Gdy odpowiednio wyważymy proporcje, rezultat końcowy może przerosnąć nasze oczekiwania.
Pomalowane na szaro ściany stworzą ponadczasowy efekt, a jeśli użyjemy plamoodpornej farby, jak np. Śnieżka Plamoodporna, powierzchnię łatwo utrzymamy również w czystości przez długi czas. Pamiętajmy, że malowanie to także najszybszy sposób na ponowną zmianę wyglądu wnętrza, kiedy zapragniemy jego metamorfozy.
Jakie wyposażenie dobrać do pomieszczenia? W przypadku salonu, który stanowi centrum życia każdego domu doskonale będzie wyglądała grafitowa sofa – piękna i niezwykle praktyczna – jasne obicia szybko się brudzą, a więc wymagają częstego prania. Aby wybrany przez nas wypoczynek zyskał świeży wygląd, wystarczy przyozdobić go dekoracyjnymi poduszkami, nawiązującymi odcieniem do Illuminating Yellow. W takiej tonacji powinny być także utrzymane inne tekstylia: zasłony, dywany, narzuty… Warto bawić się deseniami i ciekawymi fakturami materiałów, gdyż w ten sposób uzyskamy wielowymiarowy efekt i głębię. Dodatkowo, meble sprawdzą się zarówno na białym, jak i czarnym wybarwieniu. W pierwszym przypadku nawiążemy bez problemu do klimatu boho czy stylu skandynawskiego, a w drugim do industrialnego bądź nowoczesnego, dopasowując odpowiednie dodatki.
Tło pełne wigoru, zgaszone wyposażenie
A gdyby tak odwrócić akcenty kolorystyczne w aranżacji? Ten pomysł przypadnie do gustu zwłaszcza osobom, które lubią awangardowe rozwiązania. Nie musimy wymalować na żółto wszystkich ścian, ale np. tylko jedną z nich, tą najbardziej eksponowaną w naszym mieszkaniu. Pozostałe można zaś pokryć szarą farbą, używając np. odcienia „Nowoczesna” z palety barw Śnieżki Plamoodpornej, który złagodzi żywiołowość słonecznej tonacji (jak chociażby „Energiczna” z tej samej kolekcji). Innym ciekawym patentem jest wymalowanie przy użyciu farby strukturalnej, imitującej powierzchnię betonową i zakup mebli o żółtym wybarwieniu, najlepiej w połysku, pamiętając, aby nie przesadzić z ilością takiego wyposażenia (dobrze będzie wyglądać też żółto-złota struktura i szare meble).
Dzięki temu stworzymy oprócz kolorystycznego, dodatkowo interesujący kontrast faktur: mat/chropowatość kontra błysk.
– Aktualnie niezwykle modne są również dekoracje 3D na ścianach w postaci cienkich listewek ułożonych szeregowo obok siebie – możemy wykorzystać ten patent np. w salonie, na tzw. ścianie medialnej. Wystarczy ją pomalować na szaro, a listewki na żółto, przyklejając je na środku na co najmniej 1/3 powierzchni. Na takiej konstrukcji ciekawie będzie prezentował się telewizor – tłumaczy Anna Szymaszek, Specjalista ds. PR Produktowego w FFiL Śnieżka SA.
Każdy rok przynosi nowe wyzwania. Z biegiem lat zmieniamy się i mamy inne oczekiwania, również w kwestii wystroju naszego domu. Za pomocą kolorów możemy w prosty sposób dostosować swoje ukochane miejsce do nowych czasów i związanych z nimi potrzeb. Barwy mają ogromną moc terapeutyczną. W niepewnych czasach doceniamy ich działanie. Bawmy się więc nimi – na zdrowie!