We wnętrzu powinniśmy mieć kilka warstw oświetlenia. Z jednej strony przestrzeń wtedy jest bardziej funkcjonalne, a z drugiej „żyje” – jest ciekawsza. Oświetlenie potrafi wydobyć wiele walorów estetycznych. Co więcej, czasem zależy nam na zaakcentowaniu wybranych punktów w naszej przestrzeni - od obrazów i grafik przez meble i regały pełne książek, po tapety, lamele czy sztukaterie. Wtedy pomocne jest oświetlenie akcentujące. Jak je odpowiednio dobrać do swojej przestrzeni?
Oświetlenie ogólne a akcentujące
Oświetlenie akcentujące ma we wnętrzu określone zadanie do wykonania. Aby dobrze się z niego wywiązało, musi emitować światło punktowo mocniejsze, niż oświetlenie ogólne.
Wtedy właśnie możemy mówić o warstwach światła, a co najważniejsze zrozumieć różnicę między oświetleniem ogólnym a akcentującym. Oświetlając np. obraz – oświetlenie ogólne po prostu spowoduje, że będzie wiadomo, że tam wisi, ale już oświetlenie akcentujące sprawi, że ten obraz będzie widoczny wraz ze swoimi detalami.
Stosuj oświetlenie akcentujące, aby podkreślić to, co we wnętrzu jest najciekawsze i najbardziej warte uwagi.
A takich elementów zawsze jest sporo – obrazy czy zdjęcia na ścianie, ale także rzeźba stojąca w salonie, kolekcja ulubionych albumów na reprezentacyjnej komodzie czy nawet egzotyczny kwiat stojący w rogu salonu.
Jak prawidłowo ustawić oświetlenie akcentujące?
Odległość
Jeśli zależy nam, aby wybrane elementy w naszym wnętrzu były dobrze widoczne, warto wybrać oprawy z regulowanym ustawieniem, montowane na suficie. Jedną z ważniejszych zasad montażu oświetlenia jest odległość. Najlepiej odsunąć je o około 1/3 wysokości pomieszczenia. Dzięki temu unikniemy przesadnego podkreślenia struktury materiału lub niepotrzebnego wydobycia nierówności ściany.
Kąt
Żeby uzyskać najbardziej zadowalający efekt w oświetleniu przedmiotu takiego jak obraz – spróbujmy przesunąć nasze oprawy. Oświetlenie pod kątem może dać nam znacznie ciekawszy efekt niż to na wprost.
Bardzo często sprawdza się pewne przesunięcie reflektorów wzdłuż oświetlanej ściany. Tak, by nie świeciły wprost na akcentowany element, tylko pod pewnym kątem. Daje to z reguły ciekawszy rezultat, a na trójwymiarowych obiektach lepiej wydobywa efekt światłocienia.
Jakie oprawy należy wybrać?
Wiele dostępnych w ofercie AQForm opraw świetnie sprawdzi się jako oświetlenie akcentujące. Jeśli nie mamy sufitu podwieszanego – postawmy na reflektory natynkowe np. z kolekcji PET next. Cała rodzina tych opraw to mnogość możliwości – biorąc pod uwagę ich wielkość, ilość emitowanego światła, a także kąt świecenia! W przypadku kiedy mamy sufit podwieszany, warto wybrać oprawę G/K, czyli np. PET next wyposażony w płaską rozetkę o średnicy 70mm.
Innym rozwiązaniem dedykowanym dla sufitów podwieszanych są oprawy wpuszczane np. MORE maxi. Jest to dobry wybór, gdy potrzebne jest więcej światła i zaakcentowanie większej powierzchni. Szeroki kąt świecenia pozwala przysunąć oprawę nieco bliżej ściany. Tutaj warto zaznaczyć, że MORE występuje również w wersji midi i mini, Ciekawym rozwiązaniem są tzw. oprawy wychylnie jak SWING next, gdzie wysunięty z korpusu reflektor pozwala ustawić odpowiednio kąt padania światła.
Dobrze dobrane oświetlenie akcentujące będzie współgrało z pozostałymi warstwami, tworząc nie tylko wyjątkowy klimat we wnętrzu, ale sprawi, że wnętrze będzie przede wszystkim funkcjonalne. Ten typ oświetlenia najlepiej zadba o wszystkie dodatki dekoracyjne, które mają upiększać naszą przestrzeń.